Z dniem 25 marca 2020 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Edukacji Narodowej o nauce zdalnej. Z dnia na dzień informatyka stała się przedmiotem numer jeden w pandemicznym curriculum. To bodaj najbardziej jaskrawy przykład przełożenia teorii na praktykę w szkole. Lekcja, która zaskoczyła zarówno dzieci jak i dorosłych.
Nauczyciele, dyrektorzy szkół i decydenci
Jak czuli się nauczyciele gdy usłyszeli, że dosłownie za kilka dni będę musieli rozpocząć lekcje zdalne?
To było dla nas zupełne zaskoczenie
- mówi Adam Krasucki, wuefista uczący w szkołach w Bielsku-Białej.
Na pospiesznie zwoływanych spotkaniach byliśmy zasypywani mnóstwem informacji zarówno płynących z mediów i nowych przepisów jak i tych praktycznych związanych z obsługą komputerów, kamerek, aplikacji webowych, komunikatorów, logowań, kodów dostępów. Było tego mnóstwo. Większość nauczycieli do tej pory nie korzystała z komputerów w tak szerokim zakresie. W dodatku stawali w roli doradców dla dzieci i rodziców, z którymi kontakt mieli wyłącznie zdalny
– wspomina tamte chwile Adam Krasucki.
A jak z sytuacją radzili sobie rodzice?
W naszym domu było sprawdzanie sprzętu komputerowego, czy można wykorzystać go do nauki zdalnej, czy jest wyposażony w kamerkę, czy działa mikrofon, czy Internet jest wystarczająco szybki, aby poradzić sobie z transmisją video w niektórych sytuacjach kilkorga dzieci na raz, a niejednokrotnie również i nas rodziców
– mówi Ewelina Buczek, mama trójki dzieci, z Krakowa.
Na tym początkowym etapie nie myśleliśmy o odpowiedniej postawie przy biurku, krześle, dobrej myszce czy klawiaturze. To były rzeczy wtórne. Walka toczyła się o podstawy – jak się zalogować do systemu, jak połączyć, żeby działała kamerka etc. To był okres permanentnego kryzysu, w którym wszyscy szybko się uczyliśmy i wyciągaliśmy wnioski. Z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że i nam i dzieciom się to przydało
- podsumowuje Ewelina Buczek.
Praca w ciężkich warunkach – BHP nauki zdalnej?
Efekty obciążenia ciała w nowy sposób, spędzania całych dni przed komputerem szybko dały o sobie znać
- mówi Zbigniew Siedlarczyk, doświadczony fizjoterapeuta oraz ojciec dwójki dzieci.
Ciało reagowało dyskomfortem, bólem, osłabione były zarówno mięśnie i stawy kręgosłupa, nadgarstków jak i oczy i mózg. Większość dzieci, nauczycieli oraz dorosłych nie miało wiedzy, ani wyrobionych strategii radzenia sobie z wielogodzinną pracą zdalną. Uczyli się przez ból. To jedna z najskuteczniejszych strategii pozyskiwania wiedzy. Organizm wysyła nam ważne sygnały i trzeba ich słuchać
– dodaje Zbigniew Siedlarczyk.
Już po kilku dniach, może tygodniach rozpoczęło się szukanie ergonomii, uczenie zasad pracy przy komputerze, przerw na gimnastykę ciała i oczu – to wszystko ważna wiedza na całe życie
– dodaje fizjoterapeuta.
5 godzin trzymania myszki dziennie?
Ergonomia pracy przy komputerze, odpowiednie wyposażenie stanowiska, myszka, klawiatura, krzesło, oświetlenie, monitor – to wszystko zaczęło mieć kolosalne znaczenie dla dzieci, rodziców i nauczycieli
- mówi Bartosz Barański, B2B Channel Manager EE w Logitech.
Dlatego sugerujemy korzystanie z urządzeń zaprojektowanych w taki sposób, by odpowiadały anatomicznej budowie człowieka i działały prozdrowotnie
– dodaje Bartosz Barański.
Informatyka już nigdy nie będzie taka sama
O firmie Logitech
Firma Logitech pomaga wszystkim ludziom realizować ich pasje, projektując doświadczenia, dzięki którym każdy może tworzyć, osiągać i cieszyć się czymś więcej. Firma Logitech projektuje i tworzy produkty, które łączą ludzi dzięki komputerom, grom, wideo, przesyłaniu strumieniowym i tworzeniu oraz muzyce. Marki firmy Logitech obejmują Logitech, Logitech G, ASTRO Gaming, Streamlabs, Blue Microphones, Ultimate Ears i Jaybird. Założona w 1981 roku firma Logitech International z siedzibą w Lozannie w Szwajcarii jest szwajcarską spółką publiczną notowaną na szwajcarskiej giełdzie SIX Swiss Exchange (LOGN) oraz na Nasdaq Global Select Market (LOGI). Informacje o firmie Logitech można znaleźć pod adresem www.logitech.com, na firmowym blogu lub pod adresem @Logitech.