Rozbity ekran i zalanie wodą to nie jedyne usterki, z powodu których serwis może odmówić naprawy smartfona w ramach gwarancji. Podobnie może skończyć się korzystanie z nieoryginalnych akcesoriów, przegrzanie urządzenia czy nawet intensywny trening z telefonem na siłowni.
„Producenci odmawiają naprawy gwarancyjnej najczęściej w przypadku wystąpienia uszkodzeń mechanicznych. Jednak taka odmowa wcale nie oznacza, że telefonu nie da się naprawić w ogóle” - powiedział Piotr Pachota z serwisu GoRepair.pl. „Często są to naprawy, których można dokonać praktycznie od ręki i których cena nie przekracza 200-300 zł” - dodał.
Głównymi przyczynami odmowy naprawy smartfona w ramach gwarancji są wszelkie uszkodzenia mechaniczne, najczęściej uszkodzone wyświetlacze lub rozbite szybki. Praktycznie każda usterka, która była spowodowana upadkiem urządzenia- jeśli nie posiadamy np. rozszerzonej gwarancji lub specjalnego ubezpieczenia –wiąże się z naprawą na własny koszt.
Serwisy gwarancyjne mogą też odmówić naprawy w przypadku, gdy na obudowie widoczne są pęknięcia i rysy, a usterka dotyczy zupełnie innego elementu – np. baterii lub mikrofonu. Podobnie będzie w sytuacji, gdy z winy użytkownika uszkodzony zostanie port ładowania albo złącze słuchawkowe.
Utrata gwarancji następuje także po tzw. ingerencji cieczy. Dochodzi do niej nie tylko podczas bezpośredniego kontaktu urządzenia z wodą, ale także np. po wejściu z chłodnej ulicy do ciepłego pomieszczenia, gdy przechowuje się telefon w kieszeni podczas intensywnego treningu na siłowni lub przy częstym używaniu smartfona w łazience.
Czujniki zamontowane w newralgicznych punktach każdego urządzenia zmieniają kolor nawet przy niewielkim kontakcie z cieczą, wilgocią lub parą wodną. Co ciekawe praktycznie wszystkie wodoszczelne smartfony mają w warunkach gwarancji zapisek, wykluczający możliwość naprawy po ingerencji cieczy do wnętrza obudowy.
Spośród tych mniej znanych powodów utraty gwarancji producenta warto wymienić te, które zdarzają się coraz większej liczbie osób – są to usterki spowodowane korzystaniem z nieoryginalnych ładowarek oraz kabli. Niskiej jakości produkty mogą spowodować zwarcie lub przepięcie na płycie głównej, a w skrajnych przypadkach nawet zapalenie się telefonu.
Utratą gwarancji może skończyć się także przegrzanie urządzenia spowodowane np. pozostawieniem ładowanego smartfona w samochodzie w nasłonecznionym miejscu, a także proces wgrywania nieoryginalnego oprogramowania. Tak samo skończy się wizyta w nieautoryzowanym serwisie lub próba samodzielnego otworzenia obudowy urządzenia.
Tak naprawdę nie istnieje żaden sposób na „przechytrzenie” gwarancji i skorzystanie z darmowej naprawy po zalaniu lub rozbiciu smartfona. Możliwości weryfikacji oraz ograniczenia gwarancji ustanawiane przez producentów nie pozostawiają pola manewru. Aby uniknąć zaskoczenia, warto zaraz po zakupie telefonu przeczytać instrukcję obsługi oraz warunki gwarancji.
Rozbita szybka, zalanie smartfona, czy też odmowa wykonania naprawy gwarancyjnej wcale nie muszą oznaczać konieczności zakupu nowego urządzenia. W takim przypadku zawsze można skorzystać z usług serwisów pogwarancyjnych, które naprawiają większość występujących usterek z wykorzystaniem najnowocześniejszego sprzętu oraz oryginalnych części.