Kiedyś domowe kino wymagało dużego metrażu, kabli plączących się pod nogami i szczypty cierpliwości. Dziś wystarczy urządzenie wielkości dłoni. Aurzen ZIP Tri-Fold to projektor, który składa się jak portfel, mieści się w kieszeni, a po rozłożeniu zamienia każdą ścianę, namiot czy hotelowy pokój w pełnoprawny ekran kinowy. Mobilny, elegancki i gotowy do działania w kilka sekund - udowadnia, że wielkie wrażenia mogą przychodzić w małym formacie.
Odwieczny dylemat - jaki telewizor zmieści się w naszym mieszkaniu? 80, 100, a może 120 cali? I czy w ogóle jest sens wstawiać do salonu wielki ekran, skoro większość czasu oglądamy Netflixa na laptopie, a wiadomości czytamy na telefonie? Projektory również nie zawsze były idealną alternatywą – drogie, wymagające odpowiednich warunków i uzależnione od kabli. Raz ustawione, często już zostawały na swoim miejscu.
Aurzen postanowił podejść do tematu inaczej. Wziął pod uwagę współczesne nawyki - to, że oglądamy wideo na żądanie, przewijamy shorty i reelsy, że podróżujemy i zmieniamy przestrzeń częściej niż kiedyś. Na podstawie doświadczeń użytkowników powstał Aurzen ZIP Tri-Fold, bezprzewodowy projekt, mobilny, składany do rozmiaru portfela, który można po prostu wsunąć do kieszeni i użyć w dowolnej orientacji, gdziekolwiek tylko chcemy.
Prawdziwie kieszonkowy rozmiar
Aurzen ZIP Tri-Fold ma wymiary, które brzmią niewiarygodnie – 84 × 78 × 26 mm. Mieści się w dłoni, w każdej torbie i większości kieszeni. Nie trzeba też zastanawiać się, gdzie go ustawić. Wystarczy kawałek wolnej ściany, bok szafy albo sufit. W tych warunkach wyświetli nawet 80-calowy obraz w rozdzielczości HD. Producent oferuje też akcesoria - statyw czy uchwyt ścienny - które pozwalają dostosować ustawienie dokładnie do naszych potrzeb.

Łatwa obsługa, nieograniczone możliwości
ZIP Tri-Fold działa całkowicie bezprzewodowo, a jego bateria pozwala na około 1,5 godziny projekcji - wystarczająco, by obejrzeć pełnometrażowy film. Sprzęt nie korzysta ze Smart TV; zamiast tego opiera się wyłącznie na screen mirroringu.
W praktyce oznacza to, że wystarczy smartfon lub laptop z Wi-Fi lub Bluetooth, by w kilka sekund udostępnić obraz na projektor. Co ważne, urządzenie potrafi połączyć się z telefonem bez łącznia się do sieci. Włączamy aplikację lub przeglądarkę - i gotowe.

Aurzen zauważył też, że współczesną rozrywką wcale nie są tylko filmy. Krótkie formy - TikTok, reelsy, shorty to codzienność. Dlatego projektor można obrócić na bok, a obraz automatycznie ustawi się pionowo. Wyobrażaliście sobie oglądanie TikToków w „kinowym” rozmiarze?
Oglądaj gdzie tylko chcesz
Największą siłą ZIP Tri-Fold jest mobilność. Bez kabli, bez ciężkiego sprzętu, bez ograniczeń. Wystarczy zasunąć zasłony, zgasić światło i wskoczyć w swój własny seans.
Projektor świetnie sprawdzi się nie tylko w domu. W hotelowym pokoju potrafi zmienić nudną ścianę w kino, a na campingu - rzucić obraz na materiał namiotu i stworzyć klimat wieczornego seansu pod gwiazdami.

To również praktyczne narzędzie do pracy. Dzięki możliwości błyskawicznego sparowania z komputerem lub telefonem ZIP Tri-Fold ułatwia poprowadzenie prezentacji, nawet w sytuacji „na ostatnią chwilę”. W świecie, w którym ciągle się przemieszczamy, możliwość wyciągnięcia projektora z kieszeni i uruchomienia go w pół minuty bywa po prostu zbawienna.
Cena i dostępność
Aurzen ZIP Tri-Fold jest dostępny wyłącznie w sieci elektromarketów Media Expert, gdzie można go nabyć w cenie 1999 złotych.


